sobota, 22 lutego 2014

SUSZARKA DO PRANIA - zbędny luksus?

Dzisiaj opiszę Wam jeden z najlepszych wynalazków ludzkości :)
Suszarkę do prania BOSCH Avantixx mam już pół roku i nie wyobrażam sobie bez niej życia.
Długo się przymierzałam do zakupu, zawsze coś wyskoczyło i nikt nie miał czasu się zająć jej zakupem, ale w końcu się udało :D


Śmiało mogę powiedzieć, że to genialna rzecz. 
ZALETY:
1) Zajmuje mało miejsca, można ją ustawić na pralce. Ja mam postawioną luzem - mam sporą pralnio-kotłownię w domu i tam sobie stoi razem z pralką, meblami kuchennymi, kabiną prysznicową i milionem innych pinkli. W zimie zwykłe suszarki zajmują dużo miejsca w domu - a to urządzenie rozwiązuje problem. 
2) Nie trzeba wieszać i zdejmować prania - co niestety zajmuje sporo czasu. Wystarczy przerzucić mokre ubrania z pralki i już :)
3) Nie trzeba prasować większości ubrań! - W zasadzie prasuję jedynie męskie koszule i swoje bluzki koszulowe. Oszczędność czasu ogromna! Energia elektryczna zużyta przy prasowaniu jest również zaoszczędzona.
4) Wszystko jest mięciutkie i puszyste! - Nawet gdy ma się bardzo twardą wodę. Ręczniki są takie puchate jakby były nowe. Ubrania z welurów, polaru, dzianin są delikatne w dotyku i idealnie miękkie. 
5) Wszystko pachnie dużo bardziej niż przy zwykłym suszeniu - zużywa się mniej o połowę płynów zmiękczających a i tak pranie ma mocniejszy zapach.
6) Jest znacznie mniej kurzu w domu - większość zostaje na filtrze.
7) Jak narzekacie na zbyt porozciągane dżinsy i sflaczałe podkoszulki - suszarka jest na to idealna. Zastosujcie program "bawełna bardzo sucha", ubrania pięknie się zejdą. Jak się odchudzacie i niektóre ulubione ciuchy są zbyt duże - wkładacie na ten program i po godzince ciuchy są mniejsze o rozmiar :P
8) Można mieć mniej ubrań :D - cały cykl prania w pralce i suszenia zajmuje łącznie maksimum 3 godziny. Nie trzeba być posiadaczem ogromnej ilości ciuchów - ważne dla osób posiadających dzieci. Przedtem musiałam mieć co najmniej 10 par spodni dla małej, teraz wystarczą 3-4 pary. Jak się kończą czyste ciuchy szybko robię pranie i po 3 godzinach mam wszystko czyste i suche :)
9) Idealnie nagrzewa pomieszczenie :) - można ją ustawić w łazience i wtedy po cyklu suszenia w środku jest pewnie z 25 stopni :D
10) Żeby ją uruchomić wystarczy dostęp do gniazdka z prądem. Nie musi być podłączona do kanalizacji.
11) Czas suszenia zależy od ilości włożonego prania - jak potrzebuję wysuszyć jedną rzecz np. małą bluzeczkę - będzie się suszyć krótko. Suszarka sama ustawia sobie czas wysuszenia prania.  
12) Na ciemnych rzeczach nie ma włosków, kłaczków kurzu i innych paprochów.

WADY
1) Cena - od 2000 zł. do nawet 9000 (Miele)
2) Obkurczanie dziecięcych rajstop - suszę je raczej tradycyjnie.
3) Obkurczanie odzieży z bawełnianego dżerseju kiepskiej jakości - bluzeczki potrafią się skrócić nawet o 10-15% - ale tylko badziewne rzeczy.

NEUTRALNE
Owszem, zużywa trochę prądu ale jeszcze więcej zużywamy przy prasowaniu :P

Nie wyobrażam sobie bez niej życia :D
Powiem Wam, że tydzień po zakupie suszarki - takie same urządzenia od razu kupiły sobie dwie moje przyjaciółki.
Zachęciłam Was?

57 komentarzy:

  1. mialam kiedys pralko - suszarke i przez 10 lat funkcja suszenie bylo uzyta moze z 5 razy :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pralko-suszarki są beznadziejne. Jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego :D

      Przed zakupem dużo czytałam o tych wszystkich urządzeniach i wszyscy twierdzili to samo, pralko-suszarki są do niczego. Nie da się skonstruować tak urządzenia, żeby idealnie prało i suszyło. Wnętrze bębna pralki jest skrajnie inne, ma trzy grodzie popychające pranie a suszarka ma tylko jedną. Grodzie niszczą ubrania przy suszeniu, dlatego w suszarce jest tylko jedna i skierowana na drzwiczki gdzie znajdują się czujniki wilgoci. Struktura bębna w suszarce przypomina plastry miodu, zapobiega to mechaceniu tkanin.

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę dojrzeć do takiego pomocnika w domu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja długo dojrzewałam, a teraz się pukam w głowę, że tak późno się zdecydowałam :)

      Usuń
  4. Mam za mało miejsca na pralkę i suszarkę, a o pralko - suszarce słyszałam same negatywne opinie. Na razie zostaje mi suszarka pokojowa i opcja na lato - suszarka na podwórku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Suszarkę można ustawić na pralce Boscha. Są specjalne nakładki, montuje się taką listwę na wierzchu pralki i do niej przykręca się suszarkę. Suszarka jest bardzo lekka i nie ma możliwości, żeby spadła. Nie zajmuje wtedy żadnej dodatkowej powierzchni.

      Mam spory dom i u mnie może stać osobno, ale generalnie producent przewidział opcję ustawienia dwóch urządzeń na sobie.

      Usuń
    2. Aaa widzisz, to muszę się porozglądać. Dzięki!

      Usuń
  5. A ja tam wolę tradycyjne suszenie na sznurkach ;)) :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W lecie lubię wywiesić pościel na słońcu :)
      Najgorzej jest w zimie.

      Usuń
    2. Zima, jak zima, ale jesień? Najgorszy czas na suszenie ubrań :/

      Usuń
  6. Jak mieszkałam za granicą to byłam posiadaczką suszarki :)
    Rzeczywiście miała wiele zalet, ale zdarzało mi się wyciągnąć sporo obkurczonych ubrań.
    Nie znam statystyk, co ilości zużywanego przez suszarkę prądu w stosunku np. do żelazka, ale jednym, znacznym minusem suszarki w Polsce jest jej zbyt wysoka cena.
    Gdyby ceny zaczynały się od 1000zł jestem przekonana, że posiadanie jej w domu nie należałoby już do rzadkości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację. Nie wiem dlaczego to takie drogie urządzenia, w zasadzie wydają się mniej skomplikowane od pralek. Powinny być tańsze.
      U mnie rzeczy które się obkurczyły to takie prawdziwe chińskie podkoszulki :D
      ale takie rzeczy zawsze się robią po praniu niewymiarowe :P

      Usuń
    2. w gre wchodzi tez kwestia znalezienia miejsca dla takiego sprzetu, nie zawsze jest gdzie to upchnac :P

      Usuń
  7. Oj na pewno luksus, tak samo jak zmywarka :D Nie obeszłabym się bez tego :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zmywarkę mam 9 lat :)
      Ma jedną wadę - gary do niej same nie włażą :P

      Usuń
    2. Haha nienawidzę wkładać naczyń do zmywarki, dlatego wolę pozmywać je już hah- zmywarka nie zdaje u mnie egzaminu. Suszarki niestety nie mam, ale chętnie przetestowałabym jak sprawdziłaby się u mnie ;) Może kiedyś kupię ;)

      Usuń
    3. Też tego nie lubię :)
      Najczęściej pod koniec dnia hurtowo wkładamy naczynia które przez dzień gromadzimy w zlewie :P

      Usuń
  8. Podobnie jak Paula S wolę tradycyjne suszenie na sznurkach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy masz porównanie. Ja mam i zdecydowanie wygrywa suszarka. Fakt, cena jest dosyć istotnym problemem :(

      Usuń
  9. Szczerze mówiąc uważałam taką suszarkę za zbędny luksus, chociaż, po przeczytaniu zalet, których ma o wiele więcej niżeli wad, jestem skłonna zmienić zdanie ;) Jeszcze by cenowo była bardziej dostępna, to kupiłabym bez wahania ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupiłam ją ze względu na to, że nie muszę prawie nic prasować. Lubię prasowanie, ale często brakowało mi czasu, teraz problem zniknął :)

      Usuń
  10. Do mnie takie wynalazki nie przemawiają:) Jestem chyba tradycjonalistą i dobrze mi z tym:)
    Ale super, że u Ciebie tak fajnie się sprawdza:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja też byłam dopóki nie obejrzałam programu "Pani gadżet" i prezentacji suszarki Miele :D
    tak się zachwyciłam, że postanowiłam sobie kupic takie cudo. Cena Miele jest jednak tak zaporowa, że przygodę z suszarką rozpoczęłam od najtańszego modelu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. dla mnie to zbędny gadżet
    i nie koniecznie potrzebny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie najbardziej zniewoliło to, że nie muszę prasować :D
      Dla mnie to spore ułatwienie.

      Usuń
  13. Jak dla mnie,to raczej zbędny gadżet,bez którego każda Pani Domu może się obejść.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Generalnie bez wszystkiego możemy się obejść. Zmywarka, pralka, suszarka itd...
      Kiedyś ludzie prali w rzece :D
      Suszyli na wietrze i prasowali metalową puszką z węglem w środku.

      Tylko się pytam, w imię czego my kobiety (które z założenia mają przechlapane bardziej niż panowie - mamy miesiączki i chodzimy w ciąży) nie mamy sobie życia ułatwiać :D

      Ja jestem za tym, żeby korzystać z wszelkich udogodnień życiowych :)

      Usuń
  14. dla mnie problemem jest brak miejsca na nią
    a po drugie na większości ubrań mam na metce nie suszyć w suszarce :/
    co do obsługi, to tam jest pojemnik na wodę?czy jak się obsługuje po wysuszeniu?
    j€z braku placu bym kupowała pralko-suszarkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Suszarkę ustawiasz na pralce. Ona jest tak lekka że sama ją potrafię bez problemów przesunąć na środek pralni, wytrzeć podłogę i wsunąć z powrotem. Wiem, że wygląda jak pralka i ma takie same wymiary ale waży zdecydowanie mniej. Nie ma ryzyka, że zleci w czasie prania (w pralce na dole) albo w trakcie suszenia - pamiętaj, że w suszarce bęben obraca się bardzo wolno i nie rzuca nią tak jak pralką w trakcie wirowania.

      Obsługa jest banalna:
      raz na 2-3 suszenia wyciągasz pojemnik z wodą (na obrazku to jest po lewej stronie tam gdzie pisze BOSCH) i wylewasz do zlewu, kibla, wanny (gdzie chcesz - to jest czysta woda). Możesz nawet nią umyć podłogę - zaraz po zakończeniu suszenia jest bardzo cieplutka i pachnąca na dodatek.

      raz na 3-4 suszenia wyciągasz filtr znajdujący się na dolnej krawędzi wejścia do bębna i otwierasz go, ze środka wyciągasz wielkiego filcowego kota :D
      Jest suchy i pachnący (to są miliony mikroskopijnych włosków) i na dodatek w zależności od wsadu ma rózne kolory :P
      Czyli jak suszę najpierw białe, potem czerwone a na koniec czarne pranie to kocur będzie tricolor :P,

      Raz na 20-30 suszeń przy pomocy odkurzacza trzeba wyciągnąć kurz z miejsca gdzie osadzony jest filtr, wystarczy minutka odkurzania.

      I to cała obsługa.
      Urządzenie może stać nawet na środku pokoju bo nie wymaga niczego oprócz dostępu do prądu. Nie łączy się go ani z siecią wodociągową ani z kanalizacją (no chyba, że chcesz wodę od razu odprowadzać do ścieków, ale to bez sensu bo pojemnik jest spory i spokojnie raz na trzy cykle można wodę wylać.)

      Co do metek
      :D
      Zobacz sobie na ilu rzeczach pisze, że nie wolno ich prać a i tak lądują w pralce.

      Nie wolno na pewno suszyć luzem (bez kosza) wełnianych swetrów, bo rzeczywiście się zniszczą. Ale ja mam kosz (na buty i na swetry) i wtedy takie rzeczy też możesz suszyć.

      Na razie nic mi się nie zniszczyło:
      Suszyłam kilkanaście razy bluzki z cekinami, cyrkoniami, dżetami, haftami - nic się nie dzieje.

      Susze bluzki i ubrania z wielkimi gumowymi nadrukami, koralikami i nie wiadomo co jeszcze - nic się nie dzieje. Dżinsy suszę zawsze na lewej stronie i zanim je włożę do środka układam je w kostkę tak jakby leżały w szafie, zapobiega to zrobieniu się niepotrzebnych kantów. I to tyle w zasadzie, resztę można wrzucić byle jak.

      Usuń
  15. Kurcze mi nadal trudno uwierzyć, że zużywa mniej prądu niż podczas prasowania i jeszcze bardziej, że nie trzeba prasować rzeczy. To ostatnie to w ogóle się kłóci z moją wizją.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już tłumaczę
      Co trzeba prasować:
      koszule szyte z materiałów mnących się czyli męskie z bawełny, koszule damskie z bawełny (z płótna bawełnianego), obrusy i serwetki z płótna bawełnianego i lnianego,

      Gdy koszula jest z dużym dodatkiem poliestru albo innych sztucznych włókien, wówczas nie trzeba prasować, wystarczy nastawić na program :"do szafy" i wtedy po zakończeniu suszenia wyciągam rzeczy i odwieszam na wieszaki.

      Wszystkiego co jest z weluru, polaru, bawełnianego dżerseju (czyli wszystkie podkoszulki itp.), dżinsów ze streczem, dżinsów zwykłych, bluz bawełnianych i sztucznych, dresów, ręczników itd... nie trzeba prasować.

      Usuń
  16. jeju dla mnie do tej pory zbedna ale chyba czas pomyslec :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Myślę, że to bardzo przydatna rzecz jeśli ktoś np. mieszka w bloku lub mieszkaniu gdzie ciężko wywiesić pranie po prostu w ogrodzie na sznurku (jak ja robię latem), czy na jakimś strychu lub w ogóle nie ma miejsca na taką tradycyjną suszarkę. Póki co mi taka suszarka nie jest potrzeba, ale z tą oszczędnością czasu i ubrań to faktycznie racja. A prasowanie jest taaaakie nudne :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetna sprawa taka rzecz, na razie jednak nie mogę sobie pozwolić. Nie miałabym nawet miejsca, gdzie postawić. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Dostaliśmy dobrą ofertę kupna nowej pralki, ale razem z suszarką. No i zgodziliśmy się. I o ile pralka spisuje się świetnie, to niestety suszarka tragicznie. Ciągnie dużo prądu, kurczy ubrania i 'wydziera' z nich włókna. Po prostu je niszczy przez co po kilku takich zabiegach wyglądają okropnie i nie nadają się do użytku. Ale wiem, że to wina suszarki która nie jest najlepsza dlatego się nie zniechęciłam. W przyszłości zainwestuję w droższą i lepsza suszarkę bo widzę wiele plusów. Przede wszystkim oszczędza dużo czasu! Wygoda! :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pisałam o tym wcześniej. Suszarka ma całkiem inny bęben w środku. Dlatego nie zauważyłam, żeby cokolwiek było zniszczone

      Usuń
  20. Pewnie, że to świetna sprawa, ale w moim nieustawnym mieszkaniu niestety nie ma miejsca na dodatkowy sprzęt. Pralka stoi pod gazowym piecykiem ;) A że suszarni też w bloku nie mamy, więc przez okres brzydkiej, zimnej pogody w mieszkaniu stoi przez cały czas suszarka z praniem (bardzo to dekoracyjnie wygląda :/). Tak to u mnie wygląda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to rzeczywiście problem :)
      Najpraktyczniej ją ustawić na pralce jeśli się nie dysponuje dużą ilością miejsca.

      Usuń
  21. Oj ja jeszcze nie jestem na etapie takich cudów w domu, ledwo co wynajmujemy kawalerkę, aleeeee w mojej wizji przyszłości na pewno zawarta jest taka suszarka :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Wstyd się przyznać, ale nie słyszałam nigdy o takiej suszarce :), produkt wygląda ciekawie i zdecydowanie ułatwia życie. Czuję się zachęcona, ale w pierwszej kolejności muszę zakupić inne potrzebniejsze sprzęty do domu. :)

    OdpowiedzUsuń
  23. yyyy nie znam takiego cuda ....:P

    OdpowiedzUsuń
  24. Wiele osób mówi, że pranie po wyjęciu z suszarki nie pachnie wogóle, widzę że jesteś odmiennego zdania :) A czy ubrania wyjęte z suszarki są wilgotne? Słyszałam, że są ciepłe i wilgotne i trzeba je na chwilę rozwiesić, czy tak jest naprawde?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak masz rację ubranie nie pachną , i tak ubrania są wilgotne .Używam od roku samsunga ,jestem bardzo zadowolona ,jeden cykl zuzywa 2,2 kwh czyli ok 1,5 zł . i wada wykurcza ubrania ,ALE NIE ODDAM JEJ NIGDY!!! czas zaoszczędzony na wieszaniu ,prasowaniu BEZCENNY .

      Usuń
  25. Mieszkam w UK gdzie bardzo często pada, jest duza wilgotnosc powietrza wiec suszenie prania to koszmar nawet latem. Kupiłam suszarke i jestem bardzo zadowolona. Ubrania nie kurcza sie jesli wyberzemy odpowiedni program. Sa bardzo miękkie płyn nie da takiej miękkosci, nie mają paprochów itp. Nie znoszę widoku suszarek rozstawionych po mieszkaniu. Takie suszenie zagrzybia scieny. Suszarka to jeden z moich lepszych zakupów jesli chodzi o sprzet domowy. Ciuchy mam wyprane, wysuszone i poskładane w max 3h. REWELACJA

    OdpowiedzUsuń
  26. Mieszkam w UK gdzie bardzo często pada, jest duza wilgotnosc powietrza wiec suszenie prania to koszmar nawet latem. Kupiłam suszarke i jestem bardzo zadowolona. Ubrania nie kurcza sie jesli wyberzemy odpowiedni program. Sa bardzo miękkie płyn nie da takiej miękkosci, nie mają paprochów itp. Nie znoszę widoku suszarek rozstawionych po mieszkaniu. Takie suszenie zagrzybia scieny. Suszarka to jeden z moich lepszych zakupów jesli chodzi o sprzet domowy. Ciuchy mam wyprane, wysuszone i poskładane w max 3h. REWELACJA

    OdpowiedzUsuń
  27. Prze zakupem suszarki proponuje spojrzeć na metki swoich ubrań. Okaże się że 95% ubrań ma zakaz suszenia w suszarce - od bielizny, koszulki, bluzki a na dzinsach kończąc.

    OdpowiedzUsuń
  28. Pomocy. Chcę kupić suszarkę. W sklepach mówią co innego, na forach czytam co innego, a jak jest w praktyce? Moja pralka ma 7 kg wsadu. Powinnam szukać suszarki 7 kg, czy też 8 czy 9 kg? (W instrukcjach suszarek podają kg suchego wsadu i nie wiem czy mam do tego doliczyć wodę czy juz jest wliczona) Help.

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja też długo się zastanawialam nad suszarką bo chyba zbędne zakup? Ale ostatecznie kupiłam i bardzo się cieszę,ułatwiam sobie życie ZMYWARKA, Odkurzacz mopujący Xiaomi,mop obrotowy bissell.itd.Cały dom na mojej głowie,ale, aż się chce sprzątać.Warto sobie życie ułatwiać.

    OdpowiedzUsuń
  30. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  31. Właśnie nie wiem czy wszystkie rzeczy można w takiej suszarce suszyć, czy są jakieś ograniczenia. Sama takiej nie posiadam. Na https://www.leifheitsklep.pl/ rozglądałam się za taką rozstawianą suszarką i będę chciała zamówić. Wygodne, bo można sobie nawet na balkonie taką trzymać. Chyba, że ktoś woli taką zewnętrzną, zależy kto gdzie mieszka.

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja uważam, że coś takiego jest zbędne z tego względu, że nie każdemu coś takiego się sprawdza. U nas w ogóle, bo nawet jak suszyło się ubrania na pewno dobrze, to wychodziły one często skurczone, dlatego stawiamy na tradycyjną suszarkę w takim stylu https://www.oleole.pl/suszarki-do-ubran,_Leifheit.bhtml

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja mam w domu pralkosuszarkę z Boscha i nie wyobrażam sobie bez niej życia. Codziennie korzystam i robię pranie. Ubrania są suche i nie muszę ich w końcu wieszać. Pralkosuszarkę wybrałam stąd: https://www.bosch-home.pl/produkty/pranie-i-suszenie/pralko-suszarki

    OdpowiedzUsuń
  34. Świetnie napisany artykuł. Jak dla mnie bomba.

    OdpowiedzUsuń