poniedziałek, 30 grudnia 2013

II rozdanie na blogu DOBRARADA - zdążyłam ......

Jeszcze w starym roku się udało. Obiecywałam wcześniej ale jakoś tak mi zeszło .... P
Wybaczycie chyba?


No i co my tu mamy?


Wielka paleta tester cieni do powiek VIRTUAL - wszystkie cienie pełnowymiarowe i można je wyjąć z tej palety (wystarczy lekko podważyć nożem od spodu) ale w takiej formie są wygodniejsze w użyciu chociaż do torebki się nie bardzo nadają :P chyba, że na co dzień nosicie walizkę :D
Te cienie są matowe, satynowe - czyli bez perły. Bardzo ładnie kryją.


Śmieszna torebka z sizalu? Nie wiem co to jest, ale jest fajne jako gadżet do przechowywania różności :) i rękawica do masażu - z jednej strony frotte a z drugiej sznurek sizalowy :) 



Naklejki do paznokci, cyrkonie i sporo metalowych ćwieków do zdobienia paznokci w różnych kolorach i z powłoką holograficzną :)


Testery bazy pod makijaż i podkładu DELIA, dwa lakiery mini VIRTUAL, karuzelka z cyrkoniami akrylowymi w kształcie kropelek i w miksie kolorów.


Biżuteria - czyli szeroka bransoletka z drewnianych koralików, bransoletka rzemykowa z krzyżykiem, brelok i bransoletka ręcznie wykonana z tęczowego sznureczka i koralików modułowych wysadzanych cyrkoniami :)


 I jak w poprzednim rozdaniu - również teraz jest małe pudełko prezentowe w kształcie serca :)


Taki oto zestaw na zakończenie 2013 roku przygotowałam dla Was :)
Mam nadzieję, że się podoba. 

 
Regulamin:
1. Rozdanie organizuję ja, autorka bloga http://beata70.blogspot.com/
2. Sponsorem nagród jest właściciel bloga http://beata70.blogspot.com/. Nagrody są nowe, nie używane.
3. Rozdanie trwa od 30.12.2013 do 13.01.2014 r. do północy.
4. W losowaniu wezmą udział wszystkie osoby, które spełnią niżej podane warunki. Wyniki zostaną podane w ciągu 3 dni od zakończenia rozdania.
5. Udział mogą wziąć osoby pełnoletnie lub - za zgodą rodziców również osoby niepełnoletnie, które ukończyły 13 lat.
6. Prawidłowe zgłoszenie należy wpisać w komentarzu - wzór podany jest w treści posta.
7. W zabawie może wziąć udział każdy kto prawidłowo wypełni zgłoszenie.
8. Zwycięzcą zostanie jedna Osoba, ale zastrzegam sobie prawo do wyłonienia jeszcze jednej Osoby która otrzyma nagrodę dodatkową (niespodzianka).
 9. Wysyłka nagród realizowana będzie tylko na terenie Polski, na nasz koszt, za pośrednictwem Poczty Polskiej, w przeciągu 3 dni roboczych od dnia otrzymania danych od Zwycięzcy. Na dane od Zwycięzcy czekam 3 dni robocze od dnia ogłoszenia wyników.
10. Zastrzegam sobie prawo do zmian w regulaminie.
11. Biorąc udział w konkursie akceptujesz wszystkie zasady w regulaminie.


Wzór zgłoszenia: 
1) Obserwuję jako:                                                                               OBOWIĄZKOWO
2) Informacja na blogu, link:                                                                OBOWIĄZKOWO
3) Lubię/udostępniam na Facebooku jako:                                        NIEOBOWIĄZKOWO
4) E-mail:                                                                                              NIEOBOWIĄZKOWO   
5) Dodatkowe opcje: 
           oddzielny post z informacją, inne np.blogroll (proszę wymienić lub wpisać: brak) 


=======================================================================
Na pewno będzie nagroda dodatkowa - niespodzianka :D
Nie potrafię zrobić bannera :( i chyba nie nauczę się w tym roku :P ale przy następnym rozdaniu postaram się go już przygotować.
=======================================================================
Jeszcze na koniec serdeczne życzenia Szczęśliwego Nowego Roku 2014 - naprawdę życzę Wam z serca, żeby był lepszy niż ten już się kończący (dla mnie był to bardzo bardzo smutny rok) i żeby wszystkie Wasze plany się spełniły i było jak najmniej przykrych niespodzianek. Żeby było dużo pięknych dni i wesołych chwil w Waszym życiu, żebyście były zdrowe Wy i Wasi Bliscy :) 
Buziaki!

nails inc. LONDON lakier do paznokci VICTORIA i mieszane uczucia :)

Z ostatnim GlossyBoxem dotarł do mnie lakier do paznokci nails inc. LONDON. Pojemność 10ml i kosztować ma to cudo około 55 zł. co jest dla mnie ceną absolutnie zaporową (czyli w życiu bym sama z siebie tak drogiego lakieru nie kupiła). 


Lakier ma bardzo ciemny kolor - jest to taki kolorek ciemno-bordowy, śliwkowe bordo :)

PLUSY:

kolor - bardzo ładny i interesujący, taki głęboki, nasycony i elegancki
połysk - naprawdę zaraz po pomalowaniu połysk jest świetny - efekt wet look
trwałość połysku - paznokcie pomalowane są około 10 dni temu (na paznokciach żelowych) i nadal pięknie się błyszczą - nie użyłam żadnego topu
trwałość ogólna - bardzo dobra, bo słabo się pościerał (lekko na końcach paznokci) - wiadomo, że na żelu lakiery nie odpryskują więc się nie wypowiem co do odpryskiwania - ale na ścieranie jest bardzo odporny.


Jak widać na zdjęciu - mimo 10 dniowego pobytu na moich paznokciach, lakier nadal się błyszczy ale widać, że na środku paznokci zaczyna się lekko przecierać :)


i jeszcze jedno zdjęcie :) na którym widać takie lekkie prześwity tu i ówdzie 


MINUSY:

Cena - zdecydowanie za drogi
Krycie - pomalowałam paznokcie dwiema warstwami i jak się przyjrzeć widać prześwity w mocnym świetle, jedna warstwa nie kryje wcale. Żeby dobrze pokryć duże (długie) paznokcie - trzeba by zastosować trzy warstwy, ale nie wyobrażam sobie tego bo:........
Czas wysychania - MASAKRA - po 6 godzinach od pomalowania 2 warstw poszłam spać i jeszcze w niektórych miejscach lekko odbiła mi się pościel. Może trzeba pomalować wysuszającym topem - ale chciałam sprawdzić trwałość "gołego" lakieru.
Konsystencja i pędzelek - lakier się zlewał i spływał - może dlatego, że tak wolno schnie.

Ogólnie jestem na nie - ale zostawiłam sobie to cudo, trwałość ma dobrą więc może warto się przemęczyć i odczekać dniówkę żeby raczył wyschnąć :P bo później jest grzeczny. A Wy - miałyście lakier tej marki?

niedziela, 22 grudnia 2013

GlossyBox GRUDZIEŃ 2013 - Świąteczne pudełko :)

Przybyło do mnie kilka dni temu, ale musiało troszkę poczekać :) na opis. Na pokrywie śliczna kosmetyczna choinka....


A w środku sporo kosmetyków ......


Z kosmetyków pełnowymiarowych na pierwszy plan wybija się ochronny krem SIQUENS (50ml za około 52zł.) Krem przeznaczony do tłustej skóry, wprawdzie mam już ponad 40 lat, ale nadal mam tłustą skórę - pewnie przez to moje zmarszczki nie są aż tak widoczne. Krem się niewątpliwie przyda na dzień jako krem pod makijaż. Krem jest w plastikowym słoiku, ma biały kolor i lekko pachnie. Ma chronić przed zmarszczkami.


Na zdjęciu powyżej widać również następny kosmetyk, tym razem jest to próbka żelu pod prysznic YVES ROCHE ze złotem. Zawiera malutko żelu bo jedynie 50ml (gdy pełne opakowanie to 400ml za niewielką kwotę bo 16,90zł.), zapach waniliowy i słodki. Nie wiem jak się będzie prezentować skóra po użyciu, jeszcze nie próbowałam. Ale nie wysiliło się YR z tą buteleczką bo w przeliczeniu na cenę pełnowymiarowego opakowania - żelu jest za 2,11 zeta, więc szału nie ma :D


Kolejnym pełnowymiarowym produktem jest lakier do paznokci nails inc. w kolorze Victoria czyli ciemna śliwka (bakłażan). Kosztować ma około 55zł. co jest dla mnie bardzo wysoką ceną jak za lakier do paznokci. Nie bardzo mam okazję wypróbować go na naturalnych paznokciach (mam żele obecnie), ale trwałość połysku, krycie i kolor mogę ocenić i wkrótce go użyję. To najdroższy lakier do paznokci jaki kiedykolwiek miałam. 

Na zdjęciu widać również próbkę olejku NUXE z drobinkami złota. Próbka zawiera 10ml a pełny produkt 50ml (koszt pełnej butelki to 99zł.), wartość tej próbki to około 20zł. - sporo kasy jak za takie maleństwo. Olejek ma być do ciała - pachnie cudnie. Też jeszcze nie próbowałam go.


Następny olejek i też próbka - tym razem dedykowany do włosów OROFLUIDO Elixir. Niestety mikroporcja bo 5ml, ale z ulotki wynika, że pełny produkt to zaledwie 25ml więc też niedużo (49,90 zł.). Wtarłam go w końcówki włosów po umyciu i rzeczywiście są milsze w dotyku i mięciutkie.


Prezent VIP czyli maska z jedwabiu pod oczy firmy NATURANA (10zł.) pełnowartościowy kosmetyk.


I jeszcze jeden gift dla Vipów :P czyli próbka perfum SeeBy Chloe - całkiem przyjemne perfumy, podobają mi się.






I jeszcze ostatni olejek, ponownie próbka - tym razem 4ml olejku NUXE w wersji podstawowej :)


Jeszcze jakieś kupony na zakupy i kartki - ale to już mnie niekoniecznie ucieszyło.  Wszystko mi się podoba ale szczerze mówiąc zamiast tego drogiego lakieru wolałabym jakiś dobry krem na noc - choćby małe opakowanie :) albo dobry peeling do twarzy.

Paczka bardzo fajna mimo wszystko i ucieszyła mnie :) 


 A Wam co się najbardziej spodobało?
Znacie te kosmetyki?


Golden Rose GALAXY lakiery z drobinkami PIASKOWE - KARNAWAŁ :)

Dzisiaj pokażę Wam swatche (na wzorniku) nowych lakierów GALAXY marki Golden Rose. Lakiery są w eleganckich buteleczkach, mają płaski pędzelek (ale nie taki szeroki jak w COLOR RICH). Jest 25 odcieni, wszystkie bardzo szybko schną :) duża pojemność bo 10,3ml lakieru.


Galaxy nr 29

Wg producenta kolory przedstawiają się następująco:
Nr 01-07 Matowa baza z połyskującymi drobinkami.
Nr 10-15 Kolorowa, teksturowa baza z połyskującymi drobinkami o matowym wykończeniu. 
Nr 17-23 Błyszczące drobinki brokatu o piaskowej teksturze i matowym wykończeniu. 
Nr 25-29 Mix kolorowych, matowych oraz połyskujących drobinek o różnym kształcie i rozmiarze.




 
Mnie osobiście najbardziej podobają się:
 15 (jest piękny, bardzo ciemny, prawie czarny ze śliwkowymi drobinkami)
 17 (złoto srebrny)
21 (słodki róż ze złotymi drobinkami)
11 i 14 (kryjące w tonacji niebieskiej)
1 i 29 (marmurki pieprz i sól)

Wszystkie lakiery można kupić tutaj :)

A Wam który się podoba? A może macie już lakier Galaxy?

środa, 18 grudnia 2013

PACHNIDŁO czyli Opium, j'adore, Versace ABSOLU, ACQUA Armani i DIOR Homme, Fahrenheit

Uwielbiam perfumy :) ale kilka lat temu stwierdziłam, że przy stanie posiadania około 50 butelek (kiedyś je Wam pokażę) - będę je zużywać do setnych urodzin. Dlatego kupuję albo próbki albo małe opakowania :)
Niestety często ciężko dostać małe flakony z ulubionymi zapachami (30ml lub 50ml) a butla 100ml starczy mi na pół życia. Jedynymi perfumami które zużyłam do końca były 30ml Eternity CK :D ale tak mi wtedy zbrzydły, że chyba z 3 lata już ich nie miałam.




Moim zdaniem wszystkie kosmetyki w próbkach (a przynajmniej większość) jest lepsza jakościowo od kosmetyków w pełnowymiarowych opakowaniach. Również dotyczy to perfum. Zresztą często zdarzyło mi się, że perfumy (wody toaletowe lub perfumowane) zżółkły pod wpływem czasu ich przechowywania (zbyt długim). Dlatego kupuję próbeczki :)

I dzisiaj przedstawię Wam moje ulubione perfumy:

OPIUM YSL - uwielbiam. To jest bardzo ciężki zapach - bardzo. Taka "armata" zapachowa :) ale jest jedyny i niepowtarzalny i od lat zajmuje u mnie I miejsce.


j'adore Dior - piękny zapach, który pachnie pięknie dopiero po 5-7 godzinach - wtedy jest najładniejszy. 

MOJE NOWOŚCI :)

Dostałam ostatnio gratisowe próbki i są to takie zapachy: VERSACE Bright Crystal ABSOLU - bardzo słodki zapach, troszkę za "młody" jak dla mnie. Słodycz aż kapie :) ale jest sexy (ponoć) no i niewątpliwie trwały. Ale nie kupię tych perfum. 

  Bright Crystal Absolu marki Versace to kwiatowo - owocowe perfumy dla kobiet. Są to nowe perfumy, wyszły w 2013 roku. Nutami głowy są yuzu i granat; nutami serca są lotos, piwonia, malina i magnolia; nutami bazy są ambra, piżmo i mahoń.

 
 I jeszcze jeden prezencik czyli ACQUA di GIOIA Armani - no i ten mi się podoba :) jest świeży, na początku pachnie cytryną ale z biegiem czasu zapach się pięknie rozwija. Takie perfumy na pewno zakupię :) Zapach jest mocny ale nie słodki, tylko raczej ciężkawy - zwłaszcza po kilku godzinach.

Acqua di Gioia, nowy zapach dla kobiet od Giorgio Armani, oddaje wszystkie emocje, które natura i morze wyzwalają w naszej duszy: niezmącona radość życia, zmysłowość i naturalność. Intensywną świeżość mięty uszlachetnia aromat brązowego cukru nadając zapachowi ożywcze ciepło. Różowy pieprz, piwonia i wodny kwiat jaśminu zapewniają wyjątkowe, śródziemnomorskie doznanie. Sycylijski cedr naznacza zapach subtelną nutą drewna. Uszlachetniony świeżymi akordami kalabryjskiej cytryny i labdanum o nucie ambry Acqua die Gioia otoczy cię aurą świeżości i ciepła.




 I jeszcze coś dla Panów :)


Czyli mój NUMBER ONE dla facetów:
Fahrenheit DIOR
Ten zapach podoba mi się niesamowicie :) 
Kiedyś kupiłam mojemu mężowi (wówczas jeszcze chłopakowi) butelkę tego zapachu - niestety po 2 tygodniach woda się skończyła, okazało się, że teść i brat męża również polubili ten zapach, a że mieszkali razem w jednym domu to się "chłopcy" nie krępowali i psikali :D 


i jeszcze taki zapach który chciałam wypróbować jak będzie się prezentował na moim małżonku czyli DIOR Homme reklamowany przez tego oto przystojniaka :)


I powiem tak: bardzo delikatny ten Homme DIOR-a - słaby jest ten zapach i trzeba się konkretnie ochlapać, żeby cokolwiek było czuć :D 

A Wy jakie macie ulubione zapachy?


Ciotka Klotka czyli ELLEN i Always :)

Tak przeglądam sobie setki blogów i dziesiątki wpisów pt. projekt DENKO i nasuwa mi się pytanie:
Czy tylko ja mam comiesięczną kobiecą przypadłość? Bo NIGDZIE nie widziałam w postach z projektem DENKO opakowań po podpaskach i tamponach.

CUDA Panie!

Pewnie już wkrótce usłyszę pytanie zadane z nutką niedowierzania: to ty jeszcze miesiączkujesz? Tak tak - a jakże :D
No tak, czas leci nieubłaganie a zza winkla (czyli zza rogu budynku :D) zagląda koleżanka Menopauza :P. No ale póki jeszcze Ciotka Klotka mnie odwiedza - zaprezentuję Wam moje ulubionki :) które pomagają mi jakoś przejść przez tą wizytę. 


PODPASKI Always ultra Micro Touch Night mój NUMBER ONE!

To są NAJLEPSZE podpaski jakie miałam możliwość używać. Dlaczego? Dlatego:


1) mają świetne i praktyczne opakowanie (po prawej w kropeczki) - w opakowanie po nowej podpasce można zawinąć starą użytą podpaskę, zwinąć w rulonik i zakleić z powrotem białym paseczkiem klejącym i wyrzucić w miarę estetyczny pakiet do kubełka. 


2) podpaska jest naklejona bezpośrednio na folię co eliminuje dodatkowy śmieć w postaci papierowego paska podklejonego pod wkładkę. Skrzydełka są zaklejone jednym papierowym paskiem co jest wygodne - bo to jedyny papier jaki jest przy tej podpasce. Czyli po założeniu podpaski nie zostaje nam stado makulatury (pasek spodni, dwa paski ze skrzydełek oraz foliowe opakowanie) jak to ma miejsce w przypadku innych produktów tego typu. W folię zawijamy zużytą podpaskę i już. A nie sprzątamy pierdylion papierowych paseczków przyklejających się do glazury....


 3) Jest naprawdę chłonna 7 kropelek, duża (długa) i pojemna, ma długie skrzydełka, bardzo dobrze się przykleja, jest cieniutka i słabo wyczuwalna. Część ultra (czyli niebieskie fragmenty) jest duża.

Te podpaski są naprawdę wygodne zarówno w użytkowaniu jak i montażu :) i polecam je osobom, które mają obfite i długie miesiączki.

Dla kontrastu jeszcze kilka zdjęć innych podpasek Always (dużo gorszych).


Always Classic Night

Teoretycznie mają być tak samo chłonne - ale tak nie jest, bo część ultra jest bardzo mała.


Podpaski są bardzo grube a przez to średnio wygodne.


Opakowanie foliowe (niebieskie) jest po otwarciu niezdatne do ponownego użycia (do zapakowania użytej wkładki) a sama podpaska ma podklejony pasek z papieru na spodzie - dodatkowy śmieć do posprzątania. Od biedy mogą być, ale ja ich nie lubię. 

I jeszcze TAMPONY - które używam raczej od wielkiego dzwonu (czyli jak muszę wyjść z domu). 

Tampony probiotyczne ellen

Ellen to probiotyk w tamponie, który zawiera specjalną kompozycję kultur bakterii kwasu mlekowego Lacto Naturel (LN). W jej skład wchodzą opatentowane szczepy bakterii probiotycznych, które są naturalną częścią flory bakteryjnej kobiet. Ich skuteczność została potwierdzona badaniami klinicznymi. Dzięki nowej formie probiotyku umieszczonego w tamponie możemy dbać o równowagę intymną także podczas menstruacji.


Takie tampony dostałam w prezencie (były przyklejone do opakowania z witaminkami) i bardzo je polubiłam. Są naprawdę fajne tylko DROGIE :( bo takie opakowanie kosztuje około 30 złotych. Moje są największe (rozmiar SUPER) i najbardziej chłonne, dlatego jest ich w puszce tylko 8 sztuk.


Są zapakowane w szczelnie zamkniętą (metalowa banderolka) puszkę, w środku jest ulotka. Zachowują właściwe ph w naszym organizmie. W trakcie użytkowania nie ma wrażenia wysuszenia śluzówki (co jest nieprzyjemne przy stosowaniu zwykłych tamponów). Mają ekologiczny sznureczek z niewybielanej bawełny, o taki:


Te które ja mam - to chyba największe z tamponów ellen. Są grubości mniej więcej serdecznego palca.


Wygodnie się zdejmuje z nich folię (wystarczy przekręcić folię w dwóch przeciwstawnych kierunkach).


Naprawdę są fajne i bardzo komfortowe w użyciu. POLECAM - jak tampony - to tylko ellen.
A Wy? Uchylcie rąbka tajemnicy :D 
Wolicie podpaski czy tampony?

sobota, 14 grudnia 2013

KERABOND zestaw reanimacyjny :D do włosów - DZIAŁA!


No powiem tak - dla mnie bomba! Wypróbowałam dzisiaj i kupię sobie te zestawy - na Allegro widziałam i kupię takie w saszetkach :D

Słyszałam kiedyś taką śmiałą tezę, że kosmetyki w próbkach (saszetki, fiolki z perfumami itd..) są lepsze niż te w pełnowymiarowych opakowaniach (mają mieć lepszą jakość, żeby skusić do zakupu całego opakowania) i chyba to jest prawda, bo już kilka razy miałam taką sytuację, że odżywka czy krem w próbce był jakby lepszy niż w pełnym opakowaniu.

Co do tego zestawu:

Szampon rzeczywiście otwiera łuski włosów bo po umyciu miałam na głowie siano i paździerze :D

Potem CUD ! Czyli olejek - magia prawdziwa. Bardzo rzadki więc trzeba uważać, żeby nie wylać go do umywalki czy też na podłogę, najlepiej pomału wylać na włosy bezpośrednio :) i od razu delikatnie wmasować we włosy.Olejek jest CUDOWNY! Rozprowadza się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki - cudownie! Pięknie pachnie. Trzymałam go koło 10 minut.

Na koniec maska - też cudnie pachnie. 

Po wszystkim włosy są mięciusieńkie, pięknie pachną i BARDZO się BŁYSZCZĄ ! 
To pierwsze kosmetyki które faktycznie zadziałały! A przypominam, że moje włosy były rozjaśniane, miałam zrobioną trwałą i są pofarbowane na ciemno.

JESTEM BARDZO BARDZO ZADOWOLONA :D
W skali od 1 do 10 daję mocne 12! 
Polecam :)



piątek, 13 grudnia 2013

I rozdanie - drugie ogłoszenie Zwycięzcy Głównego :)

W związku z tym, że Gonia (Główny Zwycięzca) z pierwszego rozdania niestety nie zgłosiła się do mnie po odbiór nagrody (nie wiem co jest tego przyczyną) - zgodnie z moim regulaminem pozwoliłam sobie wyłonić następnego Zwycięzcę :)

I jest nim MarysiaP czyli zakochana w kolorkach :)

Może tym razem nagroda znajdzie swój dom?
Tak czy owak - gratuluję! 




Proszę o namiar adresowy na mój e-mail: beata@dobrarada.com.pl


ShinyBox Grudzień 2013 już jest :)

Przyszło dzisiaj śliczne pudełko w świątecznej szacie graficznej :) z czerwoną pokrywką ze świątecznymi motywami.  O jakie ładne:


 A w środku tyle produktów:


Może jeszcze zawartość w całej okazałości:


Produkty pełnowymiarowe są 4:

ORGANIQUE Mild Cleaner Gel - łagodzący żel do mycia twarzy. Duża pojemność bo 200ml, sprawdzę wieczorem jak sobie poradzi z moim makijażem. Jego cena to 73,- złote. No raczej bym tyle nie dała za płyn do mycia twarzy :) ale może tak się zakocham, że się przekonam o uzasadnionej cenie tego kosmetyku.


Anatomicals help the paw - krem do rąk 100ml, zawiera witaminy :) i kosztuje 12.- złotych. Nie wypróbuję bo nie używam kremów do rąk :) ale wkrótce gwiazdka więc znajdzie kogoś kto go przytuli.


L'OREAL Błyszczyk do ust Glam Shine - 35,- złotych. Kolor konkretnie pomarańczowy ale na ustach nie jest widoczny, raczej bezbarwny niż kolorowy. Ładnie pachnie i ma ciekawą pacynkę do nakładania. Będę używać z pewnością :)


MARION Bibułki matujące z pudrem Mat Express - opakowanie 50 bibułek, kosztuje 12zł. Jeszcze nie wypróbowałam :) ale zaglądnęłam do środka i faktycznie bibułki są pokryte pudrem :D


KERABOND Zestaw 3 fazowej rekonstrukcji włosów - szampon, olejek i maseczka. Wartość zestawu 14,- złotych. Oj jutro już wypróbuję z przyjemnością :)Szkoda, że takie maluszki te saszetki no ale cóż zrobić.


Oprócz tego jeszcze sporo "siana" czyli próbki: Radical Szampon wzmacniający, -20C Protect Face zimowy krem do twarzy FARMONA, Skin AquaIntensive biokrem nawilżająco-regenerujący FARMONA, czekoladowe masło do ciała FARMONA.

I na dodatek "kusiciele" czyli kupony rabatowe do sklepów answear i intershoe. 

No i jak się Wam podoba? Bo mi średnio szczerze mówiąc. Płyn ORGANIQUE na pewno zużyję i cieszę się z niego, z kuracji KERABOND też (na pewno wykorzystam i jak będzie ok, to kupię pełnowymiarowy), błyszczek - no cóż mam jeszcze z poprzedniego miesiąca ten super błyszczek i następny nie jest mi jakoś niezbędnie potrzebny. Krem do rąk - podaruję. Bibułki ???? Z rzadka korzystam z takich rzeczy. Pewnie z 10 lat je będę miała :D albo pójdzie na rozdanie na blogu :)

Myślałam, że na Święta będzie szałowe pudełeczko - no ale jakoś mnie nie powaliło. 

Teraz czekam na Glossy....