środa, 28 maja 2014

SAINT TROPEZ czyli ostatnia fotorelacja z Francji :)

Hej hej - to już ostatni reportaż z Lazurowego Wybrzeża :)
Pojutrze wyjeżdżamy z tego rajskiego zakątka - zachęceni tak jego pięknem, że chyba w przyszłym roku wrócimy :D

SAINT TROPEZ :D
Czyli wycieczka do miasta żandarmów, butików, jachtów i innego bogactwa :P


Poznajecie ten budynek? Chyba każda z Was widziała ten film :)


No to jedziemy :) kierunek: St.Tropez - Mekka milionerów i celebrytów :D

Po drodze widoczki jak z obrazka - niesamowite wprost :)

Wille nadmorskie - popatrzcie jaka trawka :P

Nie wiem jak się pogodzę z tym, ze wkrótce wyjeżdżamy - tak tu pięknie...

Hej hej :)

Mój mąż chyba się poddaje :P pod naporem piękna tego miejsca...

Zadumana Lula :)

Woda jest tak czysta, że aż trudno w to uwierzyć :)

Te drzewa wyglądające jak kapelusze to sosny :)
Wszystkie tak wyglądają - zupełnie inaczej niż u nas. 


A to coś na fotce powyżej to kilkumetrowe (jakieś 7 do 10 metrów wysokości) kwiatki które wyrastają z kaktusów. Wyglądają jak drzewa - ale to po prostu kwitnące kaktusy :D




Zdjęcia setek jachtów otaczających Saint Tropez, cały ogromny port jest nimi zastawiony. Niektóre są olbrzymie :)

Budynek kapitanatu


A tu widzicie obrazy - całe nabrzeże jest obstawione kramami artystów malarzy wystawiających swoje dzieła, oczywiście można je kupić ale ceny bajońskie (nawet kilka tysięcy Euro). Nie wolno tego fotografować - oczywiście nikt sobie z tego nic nie robi....


Takie jachty jak widać - można najczęściej jedynie wypożyczać. Oczywiście miliarderzy mają swoje, ale biedniejsi milionerzy też mogą popływać - przykładowy koszt takiej zabawy - 55.000 Euro/tydzień (to była promocja :D).






Widok na port - jest tak pięknie, że zapiera dech. Tylko siadać ze sztalugami i malować :)



Idziemy do centrum  :) 


Tu mieszczą się jedynie piesi i motorynki, a samochodem jeździ tu James Bond i Chuck Norris (Bond rysuje po ścianach a Chuck prowadzi samochód bokiem)...


Skończyły mu się papierosy :D - patrzcie jaki zły :P


A ten rzucił palenie - jest jeszcze gorzej....


Targ rybny - miejsce w którym śmierdziało nieziemsko :D


Uwaga! Teraz strefa wysokich cen :D
Tabliczka z butiku Valentino - futerko 17500 Euro :) - czyli to coś czerwono-czarne na manekinie stojącym po lewej stronie. Powiedzcie mi z czego zrobili to futro? Wyglądało jak sztuczne :P


Butik z biżuterią (nawet tanią - ceny kilkaset Euro :D)


Wyobrażacie sobie Waszych facetów w takich ciuchach???



Butik BULGARI - pierścionek 5800 Euro :D, zegarek 10900 :P


Dobrze, że nas stamtąd nie przegonili :P 
Lula wygląda jak sierota (sandały ją obtarły i pozostały jej w karcie dań półbuty :D), ja też niewiele lepiej. Każdy butik ma takiego odźwiernego (facet w garniaku - stoi przy drzwiach i liże tyłki wchodzącym :P). Francja - elegancja :D

DIOR

GUCCI


Jedne z najczęściej spotykanych drzew we Francji - platany :)



Tu jest tyle psów :D a zwłaszcza mopsów - (nie mylić z MOPS-ami :D - takich tu nie ma). 


A w tym butiku nawet były ceny dla ludzi - ta biała sukienka kosztowała "zaledwie" 150 E.


Dochodzimy do osławionego budynku :)



Pan Żandarm był bardzo uprzejmy ....


A tu zmierzamy do Muzeum motyli - niestety zamknięte :(
Lula była bardzo rozczarowana...




Wyjeżdżamy z Saint Tropez ...




Trochę garnków na koniec :D

============================
A teraz ogłoszenie :)

Wkrótce pojawi się ostatni post o Francji (w niedzielę) - zawierający mnóstwo ciekawostek i informacji, a w przyszłym tygodniu razem z nim ogłoszę:  
mały konkurs wiedzy o tym pięknym kraju (Zwycięzca otrzyma piękną nagrodę prosto z Francji :P).