czwartek, 2 stycznia 2014

Golden Rose SZTYFT barwiący siwe włosy i odrosty - JAK TO DZIAŁA?

Zafarbowałam włosy na ciemny brąz i katastrofa :( bo okazało się, że mam tyle siwych włosów że nic z tego nie będzie. Jakoś muszę powoli wrócić do jasnego koloru, a farbowanie odrostów co 2 tygodnie mnie męczy - muszę przetrwać chociaż z 1,5 miesiąca :) bez farbowania odrostów. 

Łykam cały czas biotynę w końskich dawkach więc moje włosy rosną jak szalone (pewnie z 1,5-2cm na miesiąc). Niestety przez to odrosty błyskawicznie dają znać o sobie :)

Mam w sklepie sztyfty na odrosty (siwe) marki Golden Rose, jest sporo kolorów, ja wybrałam ciemny brąz. Dokładnie to ten sztyft.

W rzeczywistości wygląda tak: 


Jest to taka szminka :) wysuwana jak klasyczna pomadka do ust. Jest bardzo mocno napigmentowana i mocno kryjąca. Mniej tłusta niż zwykłe szminki.


Tu mniej więcej widać ile mam siwych włosów - sporo, chyba 50%. Odcinają się bardzo od ciemnych włosów - dużo mniej rzucały się w oczy przy blondzie. Na górnym zdjęciu wierzch głowy a na dolnym skroń.


a tutaj włosy po użyciu sztyftu :) wierzch głowy i pod spodem zdjęcie skroni



Jak widać - sztyft pokrywa siwe włosy kompletnie - nie ma żadnych prześwitów, nie zatłuszcza ich jakoś szczególnie ale na pewno usmaruje się nieco skóra głowy, zwłaszcza w miejscach gdzie włosów jest mało (na skroniach to widać że skóra się lekko upaprała). Na zdjęciu gdzie jest widoczna linia włosów nad czołem - zabarwienie skóry nie rzuca się zupełnie w oczy. Można lekko rozetrzeć szminkę palcami i wtedy praktycznie nic nie widać :)

Generalnie fajny gadżet, tani i bardzo wydajny :) łatwy w użyciu i daje dobre efekty :)
Nie wiem jak to będzie wyglądać przy odroście na 1,5cm albo 2cm. Wtedy jeszcze raz napiszę post o tym i sfotografuję jego działanie :)
Na tą chwilę spisuje się i nie wygląda to źle, zwłaszcza że zdjęcia są stosunkowo szczegółowe a z daleka nic nie widać, że coś jest zakombinowane :D

No i jak? Podoba się?

...................

Zapomniałam, że Wy nie macie siwych włosów :P



15 komentarzy:

  1. szkoda,że nie ma takiego sztyftu dla odrostów ciemnych na włosach blond;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha :D
      zawsze możesz spróbować suchy szampon zostawić na odrostach :P
      on jest biały wprawdzie ale jakoś może zamaskuje.....

      Żartowałam

      Przecież teraz jest OMBRE :D
      mówisz, że masz ombre i już ...

      Usuń
  2. Super, że u Ciebie się sprawdza, faktycznie przydatny gadżet :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No sprawdza się - nie chcę być stara !!!! Ratunku !!! :P

      Usuń
  3. U mnie kilka siwulców by się znalazło ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kilka siwulców to miałam jak byłam nastolatką :P

      Usuń
  4. Fakt, różnicę widać :) Dobrze, że mnie siwe włosy jeszcze nie dopadają :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam go. Nie jest zły, ale mógłby się lepiej na włosach trzymać. Niestety taki kamuflaż ściera się dość szybko. Szukam czegoś skuteczniejszego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy ja wiem, u mnie się przez cały dzień trzyma w miarę przyzwoicie.

      Usuń
    2. Ja musiałam poprawiać w ciągu dnia, co mnie trochę irytowało. Niestety na rynku nie ma obecnie nic w przyzwoitej cenie o podobnych właściwościach. Kiedyś Loreal miał pisak do włosów i podobno trwalszy, ale niestety został wycofany.

      Usuń
  6. Rzeczywiście przydatny gadżet i miło, że się sprawdza ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. To jest heca! Jak tylko będę miała siwe włosy, to na pewno go kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam na KWC że niektóre dziewczyny stosują te sztyfty do makijażu brwi - ponoć są rewelacyjne do tego :)

    OdpowiedzUsuń