Takie sobie to pudełko, nie powaliło mnie :D
Na pierwszy ogień idzie
W poprzednim boksie otrzymałam peeling kawiorowy z Clareny (bardzo fajny, polecam z czystym sumieniem), mam nadzieję że krem będzie równie dobry.
Zestaw gąbka z luffy i żel pod prysznic, mythos - nie wiem jaka wartość zestawu, bo opisana jest tylko cena pełnowartościowego zestawu. Żel pod prysznic oliwka - buteleczka 50ml, więc nie ma szału. Pewnie starczy na jakieś 3-4 mycia maksymalnie. Żel pachnie UPOJNIE! Wypróbuję chętnie!
Zestaw lakier i naklejki DONEGAL - wartość około 12zł. :D
Jak dla mnie bez sensu, nie przepadam za tymi lakierami - kolor który mi się trafił jest wyjątkowo niewyjściowy (taki szarobury jak za przeproszeniem doopa myszy). Naklejki chyba mam w sklepie :P
SYIS Ampułka Antycellulitowa - 1 sztuka 10ml. Wartość 30ml to 50zł. Czyli taka ampułka kosztuje około 16zeta. Drogo :D
Zobaczymy czy cokolwiek zadziała, ale raczej nie spodziewam się cudów po jednej :P
Z reguły aby osiągnąć jakikolwiek widoczny efekt trzeba przeprowadzić minimum 10 dniową kurację. Jak dla mnie kosmetyk bez sensu w takiej ilości.
Dezodorant :D Rexona
Pozostawiam bez komentarza.
Albo niech będzie krótki komentarz: 12 zeta, fajnie pachnie i ma bardzo ciekawe psikadełko.
Zestaw 4 próbek - nie mam pojęcia ile mogą być warte.
I na koniec siano :D
===================================================================
Moje ogólne uwagi po półrocznej przygodzie z ShinnyBox.
1) Okropnie irytujące jest to, że dodatkowe prezenty dla subskrybentek nie są przyznawane również takim osobom jak ja, czyli wykupującym cały pakiet na dłuższy okres czasu. To jest idiotyczne. Tak naprawdę, subskrypcję można odwołać w każdym momencie, a ja opłacam pakiet z góry. Za to ten box ma u mnie ogromny MINUS.
2) Kosmetyki zarówno w Shinny jak i Glossy z reguły są ok, nie robiłam zestawień i statystyk, ale raczej oba te pudełka mają podobne zestawy jeśli chodzi o wartość kosmetyków.
3) Okropne ilości SIANA - beGLOSSY wreszcie wpadło na genialny pomysł z tą gazetką, Shinny też się powinno postarać! MINUS
4) Mało ankiet - mało możliwości zdobycia punktów Shinystars. MINUS
No to tyle :)
Tak czy owak, dalej będę zamawiać Shinny ale teraz przeszłam na formę subskrypcji. Bardziej się opłaca niż zamawianie pakietów na dłuższy czas.
Ocena pudełka: 6/10
hmmmm....ppodoba to ta gąbeczka:D wyglada jak makaron z chinskich zupek a co do rexony to szała normalnie haha
OdpowiedzUsuńMiałam już takie gąbki, fajnie pucują skórę ale ich jedyny feler to to, ze bardzo szybko się zabrudzają i czasami nawet pleśnieją w środku.
UsuńSzczerze mówiąc to ta Rexona mnie trochę rozbawiła, takiego czegoś bym się nie spodziewała, no ale cóż..
OdpowiedzUsuńNo w sumie rzecz przydatna, ale czy luksusowa? Polemizowałabym.
UsuńShiny bez szału. Dobrze ze glossy fajny
OdpowiedzUsuńNo nie ma szału :D
UsuńZgadza się.
no niestety średnio, rozśmieszył mnie ten dezodorant :P
OdpowiedzUsuńMnie też :)
UsuńByła już pasta do zębów, dezodorant, teraz przyszedł czas na papier toaletowy :)
albo szare mydło ;)
UsuńZnasz kochana moje zdanie na ten temmat ;)) nie będę się powtarzała ;)
OdpowiedzUsuńrexona w ekskluzywnym ponoć pudełku ? straszna żenada
OdpowiedzUsuńte próbki na przed ostatnim foto są dostępne w aptece za darmo :/
produkty z clareny chętnie bym przetestowała, ale reszta to nie dla mnie
ja to bym te pudełka przygarnęła co przychodzą te kosmetyki, ale dla samych pudełek nie będę przecież prowadzic subskrypcji
Wiem :)
UsuńPudełka Ci się bardziej podobają niż zawartość.
Generalnie wartość tych kosmetyków jest na pewno nieco wyższa niż koszt takiego pudełka, do tego dochodzi element niespodzianki :P
bo pudełka by się przydały, a te kosmetyki nie :D
UsuńI dlatego nie kuszą mnie takie pudełka :)
OdpowiedzUsuńA mnie kuszą i bawią :D
UsuńAle ja to jestem zakręcona.
Z tego pudełka spodobał mi się tylko krem z Clareny
OdpowiedzUsuńDezodorant też jest spoko, przynajmniej praktyczna rzecz. Żel pod prysznic pachnie cudownie, szkoda, ze takie maleństwo.
UsuńTa gąbeczka mnie zaciekawiła:) taka... inna:D
OdpowiedzUsuńCzy ja wiem - miałam już takie gąbki. Może teraz już nie są tak popularne, ale kiedyś były wszędzie :D
UsuńMyszy zawartość pudełeczka nie powaliła na kolana...
OdpowiedzUsuńTe próbki już kiedyś mieli. Jak im zostawały to w nagrodę dawali najaktywniejszym komentatorkom.
OdpowiedzUsuńOgólnie to ta zawartość totalnie mnie nie powaliła. Gdybym zamówiła, to z pewnością bym żałowała.
Co do ilości "siana"... hardcorowa kobieta wytapetowałaby pokój ;)
Daję te ulotki córce, ma zabawę. Albo się walają po domu malowniczo go zdobiąc :P
Usuńa mi rexona się spodobała ,bo ją strasznie lubię:D
OdpowiedzUsuńTeż jestem zadowolona, wiem że zużyję ten dezodorant. Chodzi mi jedynie o to, że to chyba żaden luksus :P
UsuńA ja jednak wolę Shiny niż Glossy - tam zazwyczaj można znaleźć próbki albo inne maleństwa i to zazwyczaj nietrafione xD
OdpowiedzUsuńA miało być tak pięknie :)
OdpowiedzUsuńAleż jest pięknie - :D
UsuńTak pięknie, że aż strasznie :P
jestem bardzo ciekawa tej gąbki :)
OdpowiedzUsuńHm..nic szczególnie mnie nie zaciekawiło ani nie zachwyciło. Chyba nie byłabym z tego boxa zadowolona.
OdpowiedzUsuńrexona :D
OdpowiedzUsuńJest dobra na wszystko :P
Usuńnie zamawiałam tym razem ...
OdpowiedzUsuńKosmetyki mythos są dobre, szkoda tylko, że takie małe opakowanie tego żelu.
OdpowiedzUsuńPrawda? Taka malusia buteleczka :)
UsuńSzkoda, bo zapach naprawdę cudowny.
Zawartość nawet mi się podoba, chętnie bym wypróbowała taką naturalną gąbkę w komplecie z tym żelem pod prysznic Mythos, bo bardzo ciekawi mnie ta firma ;)
OdpowiedzUsuńMnie też, czytałam trochę recenzji na temat tej firmy i raczej wszyscy bardzo pozytywnie się wyrazili.
UsuńCiekawa jestem tego diamentowego kremu, reszta faktycznie nie powala, uśmiałam się z tego komentarza pod lakierem do paznokci :D.
OdpowiedzUsuńlubię kremy CLARENA. dobrze, że często pojawiają się w boxach, kiedyś subskrybowałam glossy i uwielbiałam chwilę przed otworzeniem zawartości. lubię niespodzianki. szkoda, że nie dali trzech ampułek.
OdpowiedzUsuńMinus tych pudełeczek to fakt, że niestety nie wszystkie przypadają do gustu ;) Trochę taka bomba- nie wiadome, co się stanie :D
OdpowiedzUsuńMnie osobiście - zawartość tego pudełka w ogóle nie przypadła do gustu :-/
OdpowiedzUsuńZawartość pudełka nawet ciekawa, jednak z drugiej strony nic tak bardzo nie zachwyca, ShinyBox ma czasami o wiele lepsze pudełka :)
OdpowiedzUsuńTo pudełko mnie niestety nie zachwyca :/
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zdrowych świąt życzę
biszkopcik86.blogspot.com
Ta Rexona strasznie mnie rozśmieszyła... Ja wiem, że przy ćwiczeniach dezodoranty się przydają... Ale bardziej bym stawiała na jakiś balsam ujędrniający, lub żel pod prysznic. :D
OdpowiedzUsuńSłabo wyszło - zgadzam się z tym stwierdzeniem ;)
OdpowiedzUsuńNie da się ukryć, że pudełko dość przeciętne jest:/ Rexonę jeszcze jakoś bym zrozumiała (nie do końca oczywiście w takim pudełku), ale SYIS Ampułka Antycellulitowa to jest dla mnie jakieś nieporozumienie bo co można uzyskać po 1 sztuce? rozumiem po większej ilości, ale nie po 1 sztuce.
OdpowiedzUsuńMnie oni skutecznie zniechęcili do kupowania tych pudełek. Nie dość że były przeprawy z firmą kurierską to kosmetyki nietrafione, chociaż czasami im się udawało. Ankiet rzeczywiście jak na lekarstwo.:)
OdpowiedzUsuńByła pasta do zębów i teraz dezodorant, ciekawa jestem co ekskluzywnego pojawi się w maju ;)
OdpowiedzUsuń