środa, 13 listopada 2013

Płyny do higieny intymnej GREEN PHARMACY i POLLENA Biały Jeleń

Zakupiłam ostatnio dwa płyny do higieny intymnej - jeden dla mnie a drugi dla mojej córki. Mała ma 8 lat - nie jest to imponujący wiek jak na kobietę, ale prawda jest taka, że teraz młodzież rośnie szybko (czasami wydaje mi się, że zbyt szybko). Ja z kolei już po 40-tce :) niestety. Też zbyt szybko rosnę..... 

Emulsja hipoalergiczna PREMIUM z szałwią i ogórkiem Biały Jeleń POLLENY kosztowała 7 zł. w Rossmanie, ma 300ml pojemności, zielony pastelowy kolorek i pachnie nieco ciotkowato :D czyli posiada nijaki, mdławy i słodki zapach, bardzo delikatny. Przeznaczona jest dla alergików. Wprawdzie ani ja ani mała żadnej alergii nie mamy - ale mimo wszystko córka jest jeszcze dzieciakiem, więc dla niej jak znalazł. Tak wygląda ta emulsja na zdjęciu producenta:

a tak w rzeczywistości: 


Taki jest skład: 
Wg opisu emulsja ma specjalnie opracowaną formułę do codziennej pielęgnacji intymnych miejsc kobiety. Zawiera alantoinę oraz kwas mlekowy, ksylitol i laktitol (prebiotyki), wyciąg z szałwii i sok z ogórka. Lekko się pieni. Przeprowadziłam wywiad z córcią i dokonałam oględzin :) i wszystko ok. W czasie mycia nie szczypie, nie piecze, nie ma zaczerwienień i wszystko czyste. 

Drugi płyn to Żel do higieny intymnej GREEN PHARMACY łagodzący z szałwią i alantoiną. Też zakupiony w Rossmanie, za prawie 8 zł, pojemność 370ml. Jest to żel, nieco gęściejszy niż emulsja Biały Jeleń (gęstość zawdzięcza soli którą zawiera w składzie) całkowicie przejrzysty i bezbarwny. Nie zawiera parabenów. Zapach: no nie urzekł mnie bynajmniej. Wręcz jak się tak mocniej "wwąchać" to rzekłabym, że ma taki dziwny zapaszek w tle (niekoniecznie fajny). Pachnie dosyć mocno, pieni się dosyć dobrze. Wg producenta wygląda tak:


a skład ma następujący:

Wg słów producenta żel nie zawiera mydła, ma naturalny odczyn pH. Umyłam się i nic złego się nie wydarzyło :) czyli nie piekło, nie szczypało....



Porównanie: cenowo w przeliczeniu na pojemność. korzystniej wychodzi zakupić GREEN PHARMACY. Obydwa płyny mają w składzie PEG, SLS. Nie zauważyłam w żadnym z nich parabenów. Jeśli mam wybierać - to Jeleń wygrywa (głównie ze względu na nieprzyjemny zapach konkurenta), aczkolwiek ze składu wynika, że płyny te niewiele mają wspólnego z naturą :) i jeśli koniecznie szukamy jelenia (do mycia naszych intymnych miejsc) to chyba najlepsze będzie zwykłe szare mydło Polleny :)

3 komentarze:

  1. Miałam ten płyn Białego Jelenia. Nie jest zły, ma przyjemny zapach i sprawuje się nieźle ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Używałam już kilku produktów do higieny intymnej Białego Jelenia także pomimo nie ciekawemu zapachowi w GP z chęcią bym go zastosowała.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja akurat właśnie od kilku dni używam Białego Jelenia i jak na razie dla mnie ok ....zawsze bylam wierna Ziaji :)

    OdpowiedzUsuń