Żel pod prysznic Macadamia - 7,90 za 200ml. Cena przyzwoita za taką zawartość, pachnie przyjemnie i delikatnie, szału nie robi jeśli chodzi o nawilżenie skóry ale z pewnością jej nie wysusza. Zapach utrzymuje się dosyć długo. Chętnie kupię te żele, są niedrogie i dosyć przyjemne w stosowaniu, mają dobrą cenę.
Orientalne mleczko pod prysznic - 200ml za 19,90 zeta.
z olejkiem arganowym
Rzadki biały żel pod prysznic, butelka wygodna - w korku jest mały otwór, więc wygodnie się stosuje ten żel. Zapach delikatny i nieco mdły. Pieni się tak inaczej niż zwykłe żele, powstaje delikatna pianka i dobrze się go używa, chociaż mógłby być mniej lejący się. Jest bardzo wydajny, to trzeba przyznać.
Nie widzę żadnych efektów. Zapach utrzymywał się krótko, konsystencja taka sobie, żel na pewno ani nie nawilża ani też nie natłuszcza. Rzekomo 98% składników jest naturalne, możliwe. Zużyję, ale nie kupię ponownie. Zdecydowanie zbyt drogi, gdyby zostawiał nawilżoną skórę wtedy bez wątpienia bym go kupiła. Wykorzystam cały - może po czasie dostrzegę efekty.
Miałyście te kosmetyki?
ja nigdy nic nie miałam z YR:(
OdpowiedzUsuńżele kupuje od czasu do czasu ale nigdy nie wiem czego się po nich spodziewać, raz mnie uczuli innym razem jest wszystko oki
OdpowiedzUsuńmleczka nie miałam ale ten ten argonowy jest świetny w podobnym opakowaniu
Mnie na szczęście nic nie uczula :)
Usuńżadnych ..... nie bylo mi jeszcze dane nic wypróbować z YR :P
OdpowiedzUsuńJa najbardziej lubie ziarna kawy i mskadamia. Miałam z olejem arganowym ale w innym kolorze
OdpowiedzUsuńDokładnie te które ja miałam :)
UsuńZ żeli YR moim faworytem jest żel z grejpfruta:)
OdpowiedzUsuńOj dawno nic nie kupowałąm w YR ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z YR, ale w większości przypadków ceny mnie odstraszają.
OdpowiedzUsuńCeny większości kosmetyków są bardzo przystępne. Poza tym jest sporo promocji :)
UsuńKiedyś często używałam kosmetyków z YR ale teraz jakoś się od nich odzwyczaiłam :)
OdpowiedzUsuńNowy adres bloga - http://wszystkozafree91.blogspot.com/
Opakowania mają świetne ;)
OdpowiedzUsuńNie wszystkie - opisywałam żel malinowy z YR - jest beznadziejnie zapakowany. Musiałam przelać go do innej butelki, w przeciwnym wypadku zużyłabym go w 3 dni.
UsuńJa jestem zachwycona zapachem tego żelu pod prysznic, używam go obecnie ;)
OdpowiedzUsuńŁadnie wyglądają opakowania tych kosmetyków, sama używałam tylko perfumy tej marki. :)
OdpowiedzUsuńA to orientalne mleczko brzmi bardzo kusząco, aż wyobraźnia pracuje i kojarzy z prawdziwym mlekiem. Szkoda, że się rozczarowałaś :)
OdpowiedzUsuńLubię kawowy żel z serii Jardins, pachnie nieziemsko ;)
OdpowiedzUsuńteż mi się podoba :)
UsuńMleczka pod prysznic nie miałam i raczej się nie skuszę ale żele uwielbiam :D i te 200 ml i 400 ml :D
OdpowiedzUsuńNie miałam tych kosmetyków, ale produkty z YR są często skrajnie różne, albo bardzo dobre, albo zupełny niewypał.
OdpowiedzUsuńja też rzadko kupuję w YR..
OdpowiedzUsuńA ja bardzo lubię tą serię żeli :-) W ogóle lubię YR :-))
OdpowiedzUsuńTo mleczko ma śliczną buteleczkę, mam słabość do ładnych rzeczy i pewnie bym się na niego skusiła :D.
OdpowiedzUsuńŁadnych i pięknie pachnących... tak :)
UsuńJardins du Monde bardzo lubię, choć wersji kremowej jeszcze nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńO tym drugim nie słyszałam ;)
Fajnie, że ten żel nie wysusza, mnie grejpfrut niestety napiął skórę:/
OdpowiedzUsuńDla mnie mydło czy żel pod prysznic musi myc :) a zapach nie jest az tak istotny. Miałam kiedys żel z AA (swoja droga dobry badziew) który ładnie pachniał, ale kiepsko zmywał ze skóry zanieczyszczenia
OdpowiedzUsuńZabrzmiało jakbyś pracowała na koparce :D albo w kopalni.
UsuńCo to znaczy "kiepsko zmywał ze skóry zanieczyszczenia" ?
Szczerze mówiąc, jeszcze nie spotkałam żelu do mycia który by nie mył. Dla mnie wazne są pozostałe aspekty: przede wszystkim nawilżenie skóry oraz zapach.
Nie miałam żadnego.. ja kocham żele z Dove:)
OdpowiedzUsuńMiałam kilka żeli DOVE i rzeczywiście są fajne :)
Usuń