Goję się powoli, ale szału nie ma. W piątek kolejna wycieczka do Ostravy (Panie zapomniały wyjąć jeden szew i specjalnie jadę taki kawał drogi). Tak się prezentuję trzy tygodnie po operacji:
Jak widać, strasznie jeszcze jestem popuchnięta (można to stwierdzić patrząc w miejsca gdzie mam uchwyty okularów - są wgniecione do skóry). Powoli schodzi ten obrzęk, na dodatek czuję się jakbym miała drewnianą twarz :D czyli nie mam czucia we wszystkich miejscach. Buzię mam jak pyza :P (na dodatek nadchodzą TE dni :D i to też jest powód zatrzymania wody w organizmie).
Zdjęcie jest ciut prześwietlone, rozjaśniłam włosy i mam teraz takie bardziej brązowe niż prawie czarne.
Dzisiejszy post chciałabym jednak poświęcić komuś innemu, a raczej czemuś innemu.
JOKO Silikonowa baza pod makijaż - Świetna rzecz i działa co najważniejsze :)
Można ją oczywiście kupić u nas za jedyne 23,89zł. - ale dosyć spora pojemność bo 15ml. Bardzo wydajny kosmetyk. Dostępna TUTAJ.
Naprawdę polecam z czystym sumieniem. Bezbarwna, idealnie maskuje suche skórki, wygładza twarz, zmniejsza wizualnie zmarszczki.
Oto dowody :)
Czoło przed bazą i po zastosowaniu, jak widać takie najpoważniejsze zmarszczki mimiczne (wiem, wiem muszę sobie botoks zapodać w te miejsca bo nic innego już nie pomoże) zmniejszyły się istotnie.
Bardzo ładnie sobie radzi ze zbyt otwartymi porami i łuszczącym się naskórkiem. Nawilża skutecznie, skóra jest bardzo śliska i gładka w dotyku. Po 6 godzinach skóra nadal jest matowa mimo tego, że użyłam tylko tej bazy i podkładu (Clinique - balans).
Naprawdę jest fajna :)
Jeszcze raz to samo zdjęcie tylko przyciemnione dosyć solidnie :)
Jak widać jeszcze mam czoło trochę brudne (farba z wczorajszego dnia jeszcze nie chciała ustąpić).
No i jak? Podoba się Wam ta krótka prezentacja? Mam nadzieję, że zachęciłam Was do wypróbowania tego kosmetyku.
Fajny produkt, ja używam bazy silikonowej z Bielendy -kaszmirowy fluid i jestem bardzo zadowolona
OdpowiedzUsuńTo moja druga baza na silikonach (mam jeszcze te tubeczki z boxa - nie pamiętam nazwy) ale pierwsza całkowicie przezroczysta - i jestem zachwycona :)
UsuńNie wiem co sobie poprawiałaś, ale bardzo ładna z Ciebie kobietka ;)
OdpowiedzUsuńDół twarzy :D i eliminowałam bruzdy nosowo-wargowe
UsuńDzięki za komplement.
To nie były poprawki tylko próba przywrócenia stanu sprzed 10 lat :P
ja mialam kiedys podobna baze ale z Gosha ale na dzien dzisiejszy jakos nie korzystam z takich kosmetykow....
OdpowiedzUsuńwygladasz duzoooooo lepiej niz na tanrych zdjeciach :-P mi sie podoba
dochodz do siebie jak najszybciej
Pozdrawiam;-)
Tak czuję się zachęcona :). Ciekawy produkt, fajnie że radzi sobie z rozszerzonymi porami.
OdpowiedzUsuńA na zdjęciu ja żadnych popuchnięć nie widzę, idealna twarz :).
Pozdrawiam
i wlasnie idealna twarz i piekna kobieta :-)
UsuńWidać - mam straszny obrzęk, zobacz jak mi się okulary wgniatają w skronie. Wieczorem mam tam dwa solidne rowki :D
Usuńmi się bardzo podoba;)
OdpowiedzUsuńBaza?
Usuńczy ja ;)
Fajna baza, ładnie wygładza twarz. :)
OdpowiedzUsuńI według mnie bardzo ładnie wyglądasz, mam nadzieję, że wszystko szybciutko się zagoi. :)
Naprawdę to fajny kosmetyk. Polecam zwłaszcza dziewczynom których cera nie należy do idealnych :)
UsuńFajna ta baza, pięknie wygładziła skórę. Według mnie wyglądasz bardzo ładnie, mam nadzieję że wszystko do końca ładnie się zagoi. :)
OdpowiedzUsuńdaje bardzo fajny efekt :)
OdpowiedzUsuńTak, polecam z czystym sumieniem :)
Usuńtwarz po tej bazie jest na prawdę fajne wygładzona, śmiało trzeba to przyznać :)
OdpowiedzUsuń+ śliczna kobitka z Cb ! :))) :D
Max 25 lat Ci daję :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś jedną bazę i użyłam aż kilka razy ;) Raczej nie dla mnie takie kosmetyki choć nie mówię że nie wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńJuż prawie nie widać u Ciebie że miałaś operację :D Wyglądasz bardzo dobrze :D
Widać widać, we włosach mam pełno strupków, opuchnięta jestem i na dodatek mam zdrętwiałą twarz.
UsuńO kurcze, jaka dziewczynka :)
OdpowiedzUsuńNo zdecydowanie
UsuńDzidzia pierdzielina :P
Super :) bardzo podobają mi się efekty po użyciu tej bazy :)
OdpowiedzUsuńSama kupiłam kiedyś bazę tyle ze z Paese, miała być rozświetlająca, nie przyglądnęłam jej się porządnie na stoisku, a w domu okazało się że jej rozświetlenie polega wyłącznie na chamskim brokacie. Od tego czasu jestem trochę zrażona tymi produktami. Chyba czas zmienić swoje podejście :)
Też mam podobne kosmetyki - bazy rozświetlające zawsze mają w sobie jakieś drobinki perłowe albo brokatowe, tez tego nie znoszę. Ta baza jest całkiem neutralna, bezbarwna.
UsuńŚwietnie zaprezentowałaś efekt na skórze ;) Ja po bazy sięgam rzadko, ale w razie potrzeby na pewno będę o niej pamiętać ;)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńEfekty są naprawdę spektakularne
Szok. Super różnica! :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem zaskoczona :)
UsuńAle masz piękną tą buźkę i kolor na włosach. :) Nie miałam jeszcze żadnej bazy, może wypróbuję przy okazji. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBaz pod makijaż używam od dawna, ale silikonowe dopiero od dwóch miesięcy.
Polecam Ci z czystym sumieniem, naprawdę widać efekty.
Efekty wyglądają obiecująco - być może wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę polecam - jest świetna :)
UsuńWyglądasz prześlicznie Beatko:) A baza wyglądana obiecującą :)
OdpowiedzUsuńMiło widzieć Cię w lepszej formie :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie całkiem niezły efekt :)
OdpowiedzUsuńUważam, że zdecydowanie przesadzasz ze zmarszczkami;p Wyglądasz jak hot trzydziestka :D
OdpowiedzUsuńNo teraz jest trochę lepiej - nieco mnie podciągnęli :P
UsuńMam bazę z Ingrid, ale korzystam z niej sporadycznie..
OdpowiedzUsuńDobrze, że wszystko powoli wraca do normy:)
Bazy pod makijaż używam tylko na wyjątkowe okazje ;) Tej akurat nie miałam.
OdpowiedzUsuń