Dzisiaj makijaż który wykonałam mojej znajomej Elżbiecie. Ela to śliczna młodziutka dziewczyna (20 lat), ma piękne kręcone naturalnie włosy - pozazdrościć :) i cudowne oczy z długimi rzęsami i pięknymi naturalnymi brwiami. Ma bardzo interesujący kolor oczu - czasami są złociste (jak u najedzonego do syta Edwarda Cullena :P), a czasami wydają się oliwkowo-zielone.
Elżbieta ma bardzo delikatną i cienką skórę, pod oczami uwidacznia się to lekko sinymi cieniami. Od jakiegoś czasu ma kłopoty ze skórą wokół ust. Leczy się dermatologicznie (nie wiadomo czy to alergia czy inny problem), jest lepiej ale jeszcze nie tak jak być powinno. Ogólnie jest dosyć bladziutka.
Przygotowałam dla niej podkład SORAYA Make Up HD w kolorze 01 Beż. Podkład jest nawilżająco rozświetlający, wg producenta ma nawilżać skórę (co jest niezbędne w przypadku Eli - zwłaszcza w okolicy ust), gwarantuje perfekcyjny wygląd również na zdjęciach. Co mnie bardzo zaskoczyło - ten podkład jest ciemny jak na numer 01.
Oprócz podkładu zastosowałam jako bazę DELIA (widoczną na zdjęciu poniżej) i krem BB Lirene, dosyć sporo korektora AFFINITONE (pod oczy dwie warstwy - po pierwszej przypudrowałam skórę pudrem fiksującym ARTDECO i dałam drugą warstwę). Generalnie całość wyszła dosyć ciemna w porównaniu do stanu wyjściowego, ale ładnie się wszystko połączyło ze sobą. Zostawiłam niepomalowane dołki nad obojczykami - można zobaczyć różnicę w kolorze :)
Mimo sporej "kołderki" czyli bazy, kremu BB, korektora i podkładu - cienie dalej są lekko widoczne, ale nie chciałam aż za bardzo "wytapetować" Eli :)
Ela ma piękne ciemne brwi, delikatnie pociągnęłam po nich korektorem do brwi Onyx DELIA w brązowym kolorze. Rzęsy ma bardzo lekko pomalowane (jedną cieniutką warstwą tuszu), nie malowałam dolnych gdyż zawsze boję się, że jeszcze bardziej przyciemnią skórę pod oczami. Na oczach ma cień z ostatniego ShinyBoxa - w fajnym jasnobeżowym odcieniu, reszta cieni to moje Glazele z gamy brązów i czerni.
Największy problem miałam z ustami - a zwłaszcza ze skórą wokół nich. Mimo ciągłego nawilżania i natłuszczania - usta Elżbiety są suche, skóra cały czas lekko się złuszcza. Wargi są spierzchnięte, a kąciki ust otoczone malutkimi zmarszczkami. Postanowiłam pomalować oczy nieco bardziej wyraźnie aby przyciągały wzrok, a usta pomalowałam z marginesem (trochę je "powiększyłam" optycznie zwłaszcza górną wargę) i zastosowałam jasną pomadkę Rimmel 070 Airy Fairy i na to błyszczyk wibo LIP Sensation w kolorze bladego różu (nr2).
Czy ona nie przypomina Wam Jennifer Grey z Dirty Dancing? Bo mnie tak :) Zwłaszcza na poprzednim zdjęciu - wygląda podobnie :)
Policzki, skronie, linię włosów i podbródek od dołu - wszystko delikatnie poróżowałam różem JOKO nr J3. Przez to twarz Eli wygląda żywiej :)
A to wszystkie kosmetyki użyte przeze mnie :)
No i jak się Wam podoba moja młodziutka przyjaciółka?
ślicznie:)
OdpowiedzUsuńobserwuję i zapraszam do mnie:
http://swiatdzikuski26.blogspot.com/
Boziu to są naturalne włosy!??Ale piękne!!
OdpowiedzUsuńPiękne prawda? Też mnie zachwycają :)
UsuńNa` zapalenie skóry wokół ust słyszałam że bardzo dobre jest siemie lniane
OdpowiedzUsuńTo raczej jakaś autoimmunologiczna reakcja - alergia albo coś podobnego, bo przeszło jej troszkę po lekach sterydowych.
UsuńPiękna dziewczyna a makijaż świetnie to podkreślił :)
OdpowiedzUsuńWg mnie śliczna :) i ma naprawdę ładne oczy.
UsuńBardzo ładnie wygląda ta dziewczyna :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się spodobała :) i myślę, że jej jest bardzo miło (na pewno czyta Wasze komentarze bo wiem, że śledzi bloga).
UsuńAle ładnie :)
OdpowiedzUsuńPiękny , delikatny i subtelny makijaż ! :)
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać masz rękę do makijażu , a Pani ma bardzo piękne oczy ;)
Dziękuję :)
UsuńModelka ma fantastyczne loczki:)
OdpowiedzUsuńModelka jest śliczna i wcale nie potrzebuje makijażu, chociaż Twój jest świetny :)
OdpowiedzUsuńAle pięknie i tak promiennie wygląda modelka w tym makijażu i rzeczywiście ma świetne włosy :)
OdpowiedzUsuńAle ładna dziewczyna. Makijaż tez bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPiękna dziewczyna i bardzo ładny makijaż jej zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny, delikatny make-up. Ja też lubię się pomalować tak, że niby nic nie widać, a jednak żeby było ładnie, estetycznie itp. A podkład soraya, którego użyłaś to mój ulubiony podkład ze wszystkich, których kiedyś używałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba, a Elżbieta jest bardzo ładną osobą i taki subtelny makijaż idealnie podkreślił Jej urodę i te włosy ♥.
OdpowiedzUsuńdziewczyna ma świetną cerę i bez makijażu :)
OdpowiedzUsuńAle makijaż fajny, delikatny, wygląda naturalnie i pasuje do jej urody.
P.S. włosy cudowne!
Śliczna jak laleczka, nie mogę się napatrzeć :))
OdpowiedzUsuńW makijażu i bez jest czarująca :)
Boziu ale cudne włosy :)
OdpowiedzUsuńJa tez używam tego podkładu soraya i jestem z niego bardzo zadowolona. To prawda kolor 01 jest troszkę ciemniejszy nic podkłady innych firm ale naprawdę dobrze dopasowuje sie do koloru skory. Podkład naprawdę dobrze nawilża, dobrze sie rozprowadza i delikatnie kryje niedoskonałości. Skora po zastosowaniu podkładu jest rozświetlona. Moim zdaniem bardzo fajny efekt a cena podkładu bardzo niska,. polecam naprawde wart zakupu produkt :)
OdpowiedzUsuńModelka faktycznie młoda i piękna. Ja mogę ten wiek podwoić ale i tak używam tego samego podkładu Soraya :) tylko ciemniejszego. Podkład kryje bardzo dobrze, ma naturalny kolor i szybko stapia się ze skórą dając ładny naturalny efekt. Na buzi nie czuję ciężkiej maski ale dobry makijaż i to bardzo trwały makijaż, wytrzymujący cały służbowy dzień bez konieczności poprawiania. Podkład lekki ale super wygładzający i matujący, kryje nierówności i drobne zmarszczki, nawilża i odświeża skórę.
OdpowiedzUsuńJa też lubie ten akurat podkład Soraya, przeszłam z tą marką przez wszystkie linie podkładów i mam na ich temat dobre zdanie. Podkład lekko rozświetla i nadaje buzi młody i świeży wygląd. Jest trwały, nie spływa i nie roluje sie. Na biurowy dzień wystarczający.
OdpowiedzUsuń